Ceny rosną, pensje stoją w miejscu, a więc nie wzrastają. To powoduje, że typowy Nowak ma trochę mniej pieniędzy do wydania. A do tego jego humor nie jest dobry, toteż wydaje jeszcze mniej. Co to oznacza dla biznesmenów, których byt zależy głównie od kondycji finansowej Polaków?
Cóż, z całą pewnością trzeba skuteczniej walczyć o klienta - no dobrze, ale w jaki sposób? Nie radzę znacznie obniżać cen, ponieważ prawda jest taka, że to kompletnie nieopłacalne. Tzn. może nieco opłacalne, ale można powiedzieć, że tylko wtedy, gdy mieliśmy wcześniej duże narzuty. Optowałbym za tym by zainwestować w marketing. Jakie
metody marketingowe mogą spowodować duże wsparcie sprzedaży w firmie? Cóż, na szczęście tego typu rozwiązań jest pod dostatkiem.
Na przykład ważne jest to by nigdy nie sądzić, że
programy lojalnościowe wcale się nie opłacają. Sądzę, iż w naprawdę wielu przypadkach to jest tak, że przy sensownym programie możemy znacząco zyskać. Weźmy np. lokal serwujący pizzę: w jaki sposób w takim razie w biznesie gastronomicznym możemy zawalczyć o klienta, który nieustannie będzie do nas wracał? Cóż, np. czymś niezwykłym jest choćby to, że przecież można wprowadzić kartę stałego klienta. Uważam, że to świetny
pomysł!
Czyli kiedy
klient w określonym czasie kupi u nas jedzenie - w nieco pokaźniejszych ilościach, po prostu dostanie zniżkę. Zniżka jest w porządku, ale możemy również zaoferować dla wiernego klienta bezpłatne jedzenie. Bo niby kto nie lubi jeść bez konieczności płacenia? Kiedy marże są większe, to generalnie tego typu metody nie są sporym wydatkiem. Sądzę, iż biznesmeni w Polsce nadal nie wiedzą jak dbać o klienta - to nic fajnego.